Przygarnął zranioną wiewiórkę
Życie Tintina jest jak jazda na roller coasterze. Ta biedna wiewiórka spadła z budynku i została porzucona przez własną matkę. Gdy zdarzył się wypadek, Tintin miał zaledwie cztery tygodnie. Jego klatka piersiowa była solidnie pogruchotana, ale miał szczęście. Poturbowaną małą wiewiórkę znalazł Decan Andersen i postanowił jej pomóc oraz otoczył opieką. Od tego czasu stali się nierozłączni i w pełni wykorzystują każdą chwilę życia.