Aura tym razem okaże się dla zakochanych wyjątkowo sprzyjająca. Nie będzie ani wichur, ani też ulew i śnieżyc, mrozami z prawdziwego zdarzenia też nie musicie się przejmować. W walentynkowy wieczór (14.02) znajdziemy się pod władaniem potężnego wyżu znad Alp.
Niestety, nie od razu przyniesie nam on rozpogodzenia. Jeśli więc planujecie romantyczny spacer z podziwianiem nieba usianego gwiazdami, to tylko w regionach zachodnich i północno-wschodnich. Jedynie tam spodziewamy się większych przejaśnień, choć na zupełne ustąpienie chmur nie ma co liczyć.
Nad pozostałym obszarem niebo będzie całkowicie zasnute niskimi chmurami, które w dodatku miejscami na południu, wschodzie i w centrum kraju mogą przynosić słabe, przelotne opady deszczu lub mżawki. Może więc przydać się parasol.
Dobra wiadomość jest taka, że nie będzie już tak mocno wiać, jak w poprzednich dniach. Nie spodziewamy się też mrozu. Temperatura jak na godziny wieczorne w lutym będzie wysoka. Termometry pokażą od 1-4 stopni na wschodzie do 4-5 stopni na zachodzie kraju.
Można więc śmiało stwierdzić, że walentynkowy wieczór przyniesie jedne z najbardziej sprzyjających warunków atmosferycznych, jak na tę porę roku. Gdyby miało być bezchmurnie, to tradycyjnie temperatura musiałaby być dużo niższa.
Przed rokiem pogoda wyjątkowo kaprysiła, ponieważ na południu, wschodzie i w centrum kraju prószył śnieg, chwilami intensywnie, a temperatura była na lekkim minusie. 2 lata temu mróz był większy, ale za to niebo rozpogodziło się, chociaż miejscami pojawiły się mgły.
Źródło: TwojaPogoda.pl