Raffaello Lena wybrał się na międzynarodowe lotnisko na przedmieściach Rzymu. Chciał tylko sfotografować samolot, ale nie miał pojęcia, że jego zdjęcie obiegnie cały świat. Dzięki szczęśliwemu trafowi jambo jet przeleciał na tle tarczy Słońca na której znajdowało się mnóstwo ciemnych plam.
Jak włoski fotograf-amator zrobił zdjęcie swojego życia? W prosty sposób. Aby wykonać podobne zdjęcie wystarczy tylko dysponować aparatem cyfrowym i niewielkim teleskopem lub lunetą. Lustrzankę mocujemy do teleskopu za pomocą specjalnej złączki, którą dostaniemy w sklepie z artykułami fotograficznymi za około 50 zł.
Następnie robimy zdjęcia w szybkim trybie, tak aby powstała z nich animacja. Na koniec wybieramy najlepsze ujęcie. Oczywiście nie każdy samolot przelatujący nad naszą głową przecina słoneczną tarczę. Jednak jeśli obserwujemy lądujące samoloty i znamy czas oraz miejsce ich przelotu, to możemy ustawić się ze sprzętem tak, aby maszyna przeleciała tam, gdzie tego chcemy.
Jednak jest jedna bardzo ważna zasada, a mianowicie bez specjalistycznych filtrów w żadnym razie nie można patrzeć bezpośrednio przez wizjer aparatu na Słońce, bo najprościej w świecie możemy trwale oślepnąć.
Dlatego, jeśli pasjonujemy się astrofotografią lub jesteśmy spottersami (łowcy dobrych ujęć z samolotami), to możemy zapolować na dobrą fotkę, ale z wszelkimi środkami ostrożności. Spróbujcie, a z pewnością Wam się uda.
Źródło: TwojaPogoda.pl