FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Znów mocniej sypnie śniegiem. Przybędzie go nawet 7 cm. W których regionach Polski?

Nad częścią kraju przemknie front atmosferyczny, który przyniesie nam ciągłe i chwilami intensywne opady śniegu. Sytuacja na drogach znów może się pogorszyć. Gdzie należy się spodziewać dodatkowych nawet 7 cm białego puchu?

Fot. TwojaPogoda.pl
Fot. TwojaPogoda.pl

W ostatnich dniach pogoda uspokoiła się. Za sprawą wyżu Brygida w jednych miejscach było pochmurno z dosłownie symbolicznymi opadami śniegu, a w innych zupełnie bez opadów i słonecznie. To się jednak zmieni, ponieważ przez dobę będzie przechodzić śnieżny front.

Pierwsze płatki śniegu zaczną opadać z niego w czwartkowy (24.01) wieczór na krańce południowo-wschodnie. W nocy z czwartku na piątek (24/25.01) śniegowe chmury znad Małopolski i Podkarpacia zaczną przesuwać się w głąb kraju.

Do piątkowego (25.01) poranka sypać będzie w centrum i na południowym wschodzie. Z biegiem dnia opady śniegu obejmą już niemal całą wschodnią połowę naszego kraju. Będą to na ogół opady ciągłe o małym i umiarkowanym natężeniu, ale chwilami także dużym.

Najwcześniej sypać przestanie na południowym wschodzie, już w godzinach wczesnopopołudniowych. Na pozostałym obszarze wschodniej, a zwłaszcza północno-wschodniej części kraju, opady zakończą się w godzinach wieczornych.

Opadom będą towarzyszyć chwilami silniejsze podmuchy wiatru z południowego zachodu, które mogą osiągać w porywach do 50 km/h, a przez to wzniecać zawieje śnieżne ograniczające widzialność poniżej 200-300 metrów.

W prognozowanym okresie spadnie przeważnie od 3 do 5 cm śniegu, a na krańcach wschodnich do 7 cm. Lokalnie, głównie za sprawą ukształtowania terenu, opady mogą być intensywniejsze, a przez to śniegu może spaść nieco więcej.

Na wschodzie kraju ilość pokrywy śnieżnej jest zróżnicowana za sprawą ostatniej odwilży, która w znacznym stopniu roztopiła śnieg. Zdołał się on utrzymać głównie na Podlasiu, Lubelszczyźnie i Kielecczyźnie, gdzie leży go od 4 do nawet 12 cm.

Zupełnie śniegu nie ma natomiast na przeważającym obszarze Ziemi Łódzkiej, Mazowsza i Podkarpacia. Tam spodziewane opady śniegu zabielą krajobrazy po raz pierwszy od kilku dni i mogą spowodować kłopoty na drogach i chodnikach.

Kolejna strefa opadów dotrze w sobotę (26.01) do zachodnich województw. Będzie to początek odwilży, a więc najpierw sypnie śniegiem, który wraz z ociepleniem przejdzie w deszcz ze śniegiem i w sam deszcz.

Źródło: TwojaPogoda.pl

prognoza polsat news