Śnieżyce paraliżują USA
Wschodnie wybrzeże USA, a także Teksas, nawiedzają potężne śnieżyce połączone z porywistym wiatrem. Zjawisko nazywane blizzardem poważnie paraliżuje ruch drogowy, kolejowy i lotniczy. Pod ciężarem bardzo mokrego śniegu łamią się drzewa, a upadając, zrywają linie energetyczne. Bez prądu jest ponad 300 tysięcy odbiorców. Podróżni oczekują na walizkach, zarówno na lotniskach, jak i stacjach kolejowych. W Lubbock w Teksasie w ciągu doby spadło rekordowe 23 cm śniegu.