Wyjątkowo ciepła pogoda dobiegła końca. Przed nami zimne, a miejscami także śnieżne dni. W najchłodniejszych regionach kraju w pełni dnia będzie blisko zera, a to oznacza, że spadły śnieg będzie się utrzymać. W cieplejszych regionach odnotujemy nawet do 8 stopni, a to oznacza, że nawet jeśli w nocy poprószy, to za dnia puch się roztopi.
Na większe ocieplenie najprawdopodobniej poczekamy do początku grudnia, gdy temperatura wzrośnie nawet do 10 stopni. To może oznaczać, że pierwszy powiew zimy będzie zjawiskiem przelotnym, a nie długotrwałym.
Poniedziałek, 19 listopada:
Początek tygodnia zapowiada się kiepsko. Na zachodzie i północy będzie się przejaśniać, ale nie obejdzie się bez parasoli, bo spadnie deszcz. Na południu, wschodzie i w centrum kraju nie mamy szans na ujrzenie słońca, niebo przez cały dzień pozostanie całkowicie zasnute niskimi chmurami, które przyniosą zarówno deszcz, jak i śnieg. Krajobrazy zaczną się zabielać.
Wtorek, 20 listopada:
Zmienna pogoda, ponieważ na przemian czekają nas przejaśnienia i rozpogodzenia, a także opady, zarówno deszczu, jak i śniegu. Na jeszcze większym obszarze kraju o poranku może być biało.
Środa, 21 listopada:
Najpogodniej będzie w północnych i północno-wschodnich regionach kraju. Na pozostałym obszarze będzie się chmurzyć i padać, zarówno deszcz, jak i śnieg.
Czwartek, 22 listopada:
Bez zmian w pogodzie, nadal sporo mieszanych opadów na zachodzie i południu, a na północy i wschodzie mnóstwo słońca. Temperatura nadal blisko zera, a rano poniżej zera.
Piątek, 23 listopada:
Przed weekendem od południa kraju zacznie się ocieplać. Termometry pokażą tam 8 stopni. Na pozostałym obszarze będzie tylko nieznacznie ponad zero, a przy tym przelotne opady mieszane, ale również przejaśnienia i rozpogodzenia.
Sobota, 24 listopada:
Na początku weekendu ociepli się, ale opady nam nie odpuszczą.
Niedziela, 25 listopada:
W dalszej części weekendu ochłodzi się, szczególnie na północnym wschodzie, gdzie temperatura w najcieplejszym momencie dnia nie przekroczy zera. W dalszym ciągu będzie padać deszcz i śnieg, a krajobrazy wciąż mogą się zabielać.
Poniedziałek, 26 listopada:
Pogodnie na północnym wschodzie, ale tam całodobowy mróz. Na pozostałym obszarze na plusie w ciągu dnia, jednak ponuro i mokro.
Wtorek, 27 listopada:
Poniżej 5 stopni, z całodobowym mrozem na północnym wschodzie. Deszcz i śnieg na przemian.
Środa, 28 listopada:
Zimno i mnóstwo opadów. Końcówka listopada pod znakiem zimy.
Czwartek, 29 listopada:
Utrzyma się zimna i wilgotna pogoda.
Piątek, 30 listopada:
Tym razem już w całym kraju blisko zera, a przy tym będzie biało.
Sobota, 1 grudnia:
Całodobowy mróz na coraz większym obszarze kraju. W grudzień wkroczymy ze śnieżnymi krajobrazami.
Niedziela, 2 grudnia:
Zimowe krajobrazy utrzymają się, ponieważ mróz nawet w pełni dnia zakonserwuje biały puch.
Poniedziałek, 3 grudnia:
Końcówka prognozy przynosi nam zmiany w pogodzie, ponieważ nadciąga ocieplenie. Czy to zwiastun końca pierwszego powiewu zimy? A może tylko krótka przerwa?
Źródło: TwojaPogoda.pl