FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Koniec listopada z całodobowym mrozem i śniegiem? Temperatura może spadać do minus 20 stopni

Z każdym dniem będzie coraz zimniej i zimniej, w przyszłym tygodniu spadnie śnieg, a pod koniec miesiąca nadejdzie prawdziwa zima z solidnym mrozem. Jeśli sprawdzi się najgorszy scenariusz, to będzie nawet minus 20 stopni.

Fot. TwojaPogoda.pl
Fot. TwojaPogoda.pl

Babie lato definitywnie dobiegło końca. Dostaliśmy się pod panowanie potężnego wyżu, za sprawą którego padać będzie mniej, a temperatury będą systematycznie się obniżać. Przed nami pierwszy powiew zimy na przeważającym obszarze kraju.

Czasu na ostatnie przygotowania jest coraz mniej, ponieważ już od końca nadchodzącego weekendu (18.11) temperatura spadać będzie poniżej zera, póki co nocami i o porankach, miejscami może padać deszcz ze śniegiem, a na terenach górzystych sam śnieg.

W przyszłym tygodniu będzie jeszcze zimniej. W najcieplejszej części doby termometry pokazywać będą tylko nieznacznie powyżej zera, zaś nocami będzie na minusie. W drugiej połowie tygodnia krajobrazy mogą się zabielić na przeważającym obszarze Polski, pierwszy raz w tym sezonie.

Scenariusze pogodowe na dalszy okres są dwa, każdy jednak zakłada, że końcówka listopada przyniesie nam prawdziwą zimę. Według jednego będzie ona w wydaniu łagodniejszym, ale ze śniegiem i mrozem w całym kraju. W ciągu dnia temperatura miałaby oscylować w okolicach zera, a nocami i o porankach spada poniżej minus 10 stopni.

Ten drugi scenariusz jest o wiele sroższy, ponieważ w pełni dnia miałoby być co najmniej 5 stopni poniżej zera, a nocami temperatura mogłaby spadać nawet do minus 20 stopni. Śniegu nie ma być dużo, przeważnie od 1 do 3 cm, jednak na Pomorzu oraz na południu kraju pokrywa przekraczałaby grubość 10-15 cm, a w górach 30 cm.

Przyczyną miałyby być głębokie niże atmosferyczne wędrujące nad zachodnią Rosją i Skandynawią, które we współpracy z pogodnymi wyżami znad Atlantyku miałyby pomiędzy sobą sprowadzać z dalekiej Arktyki lodowate powietrze.

Oznacza to zimę nie tylko w Polsce, ale też w całej niemal Europie, nawet na jej dalekim południu, gdzie pod koniec listopada jest to zjawiska spotykane niezwykle rzadko. Oczywiście można zakładać, że taki scenariusz jest mało prawdopodobny, jednak mając na uwadze to, co dzieje się obecnie w Ameryce Południowej, ryzyko jego realizacji zwiększa się.

Wyjątkowo wczesna zima w USA

W Kanadzie i Stanach Zjednoczonych obserwuje się nadzwyczaj wczesny atak zimy. Fale arktycznego powietrza dotarły aż po brzegi Zatoki Meksykańskiej, gdzie zima zwykle jest bardzo łagodna, a biały puch spotykany jest raz na wiele lat. Wśród najbardziej zaskoczonych znaleźli się mieszkańcy Houston, największego miasta w stanie Teksas.

Spadł tam właśnie pierwszy śnieg i to najwcześniejszy przynajmniej od czasu rozpoczęcia ciągłych pomiarów meteorologicznych, a więc od 1892 roku, czyli od 126 lat. Dotychczasowy rekord najwcześniejszego śniegu pochodził z 1979 roku, gdy biały puch spadł 23 listopada.

Rekordowo wczesny śnieg w Houston w Teksasie. Fot. Facebook / John Papanastasiou.

Z zimna trzęsą się miliony Amerykanów. W najzimniejszych miejscowościach Teksasu temperatura spada o porankach do minus 13 stopni, w Luizjanie do minus 3 stopni, w Alabamie do zera, a na Florydzie do 2 stopni.

Tymczasem w Kanadzie temperatura spada nawet do niemal minus 40 stopni, na Alasce do minus 30 stopni, a w północnych regionach kontynentalnej części USA do minus 20 stopni. Wszystko wskazuje na to, że po Ameryce Północnej następna na liście zimy będzie Europa.

Źródło: TwojaPogoda.pl

prognoza polsat news