Zziębnięty bocian w Bieszczadach
W Bieszczady przyleciały pierwsze bociany. Niektóre z nich były tak zziębnięte, że trzeba było im pomóc. Te w najgorszym stanie mieszkańcy wyłapali i przenieśli do ciepłych pomieszczeń, zapewniając ciepłą strawę. Bociany wybierając się w podróż do Polski nie wiedzą, co je u nas spotka. Zdarzało się, że witała ich ciepła wiosna, ale bywały też mrozy i śnieżyce, i to nawet w kwietniu.