Na Bliskim Wschodzie pada głównie w okresie zimowym, a to oznacza, że jeśli deszcz nie spadnie w ciągu 2-3 miesięcy, to trwająca przez większą część roku pora sucha, pełna burz piaskowych i upałów, sprawi, iż sytuacja na polach uprawnych stanie się tragiczna. Dane meteorologiczne mówią same za siebie, między wrześniem a listopadem spadło niemal o połowę mniej deszczu niż powinno. Poziom wody w Jeziorze Tyberiadzkim, stanowiącym główne ujęcie wody pitnej dla całe regionu, spadł do najniższego od 9 lat, a w grudniu od 15 lat.
Minister rolnictwa prosi rolników o modlitwę za deszcz
Chyba nie przyszło Wam do głowy, że to w Polsce. U nas deszczu jest ostatnio w nadmiarze do tego stopnia, że woda stoi na polach, a uprawy gniją. Nasi rolnicy raczej modlą się o to, aby wreszcie przestało padać. Inaczej jest w Izraelu, gdzie tamtejszy minister rolnictwa zwrócił się do rolników o to, aby pomodlili się o zbawienne krople deszczu, bo nie dość, że jest sucho, to jeszcze prognozy wskazują, że szybko to się nie zmieni.