Brytyjscy naukowcy na łamach pisma "Weather" zaproponowali nowy rekord minimalnego ciśnienia na poziomie morza. Miał on według nich paść 7 listopada 2013 roku w oku tajfunu Haiyan, podczas jego wkraczania nad ląd.
Według ostatniego pomiaru na stacji meteorologicznej, znajdującej się w Guiuan na wyspie Samar na Filipinach, tuż przed uszkodzeniem aparatury, znormalizowane ciśnienie atmosferyczne (na poziomie morza) spadło do 910 hPa. Oko tajfunu znajdowało się wówczas w odległości 28 kilometrów.
Naukowcy postanowili więc ustalić, do jakiej wartości spadło ciśnienie, gdy kilkadziesiąt minut później oko wkroczyło nad wyspę. Skorzystano więc z kilku metod szacunkowego określenia tej wartości porównując gradienty ciśnienia faktycznie zmierzone w oku Huraganu Patricia (2015 rok) i Super Tajfunu Megi (2010 rok), które badane były za pomocą rekonesansu lotniczego.
Patricia była małym i intensywnym huraganem o niezwykle stromym spadku ciśnienia 8,2 hPa na kilometr od centrum oka do odległości zaledwie 9 km. Z kolei Megi była dużym tajfunem, a jej gradient ciśnienia był o połowę mniejszy od Patricii dla podobnej odległości (zmierzone minimalne ciśnienie w oku Megi wyniosło 890 hPa, w porównaniu z 872 hPa w oku Patricii).
Naukowcy sądzą, że Megi była bliższa formą Haiyanowi, biorąc pod uwagę rozmiar burzy, a to oznacza, że gradient ciśnienia w oku Hayiana był bardziej zbliżony do Megi niż Patricii. Według różnych modelowań ciśnienie w oku Haiyana mogło spaść ostatecznie między 855,5 a 861 hPa.
Badacze określili więc je na 860 hPa, co oznacza historyczny rekord. Dla porównania dotychczasowy rekord najniższego ciśnienia znormalizowanego piastował tajfun Tip, w którego oku, 12 października 1979 roku, spadło ono do 870 hPa.
Dodajmy, że Haiyan zapisał się jako najbardziej niszczycielski i zarazem zabójczy tajfun w historii Filipin. Zginęło ponad 7 tysięcy osób, a straty materialne doszły do 3 miliardów dolarów. Średnia prędkość wiatru osiągała zawrotne 315 km/h, a pojedyncze porywy nawet 376 km/h.
Trudno sobie aż tak niskie ciśnienie wyobrazić. W Polsce rekord najniższego ciśnienia na poziomie morza dla okresu powojennego jest aż o 100 hPa wyższy, wynosi 965,2 hPa i odnotowano go 26 lutego 1989 roku w Szczecinie. Wcześniej jeszcze niższe ciśnienie mogło wystąpić 17 stycznia 1931 roku we Władysławowie i wynieść około 960 hPa. W Europie najniższe ciśnienie wyniosło około 923 hPa i odnotowano je 6-7 stycznia 1839 roku w Szkocji i 2 grudnia 1929 roku na Islandii.
A jakie było najwyższe ciśnienie?
Skoro piszemy już o ekstremalnym ciśnieniu, warto też dodać, jakie jest to najwyższe. Okazuje się, że w naszym kraju w okresie powojennym wyniosło ono 1054,4 hPa i zmierzono je 16 grudnia 1997 roku w Suwałkach. Wcześniej rekord najprawdopodobniej padł 23 stycznia 1907 roku, również na Suwalszczyźnie, gdzie barometry mogły pokazać nawet 1065 hPa.
W Europie najwyższe ciśnienie, około 1070 hPa, odnotowano w centrum wyżu znajdującego się 16 lutego 1856 roku nad Workutą w Rosji. W skali ogólnoświatowej rekord ciśnienia znormalizowanego wyniósł 1084,8 hPa i zmierzono go 19 grudnia 2001 roku w somonie Tosontsengel w Mongolii.
Źródło: TwojaPogoda.pl / Royal Meteorological Society / WMO.