
Zdjęcia, filmy i informacje wysyłajcie na: redakcja@twojapogoda.pl

W wielu regionach kraju dzisiaj było pochmurno i deszczowo. Z tego powodu temperatura była bardzo niska, zupełnie nie przypominająca czerwca. W Opolu i Katowicach termometry pokazały najwyżej 13 stopni, w Łodzi 14 stopni, a w Krakowie i Kielcach 15 stopni. Najzimniej było na Podhalu, ledwie 9 stopni. Cieplej było tam, gdzie niebo przejaśniało się i rozpogadzało, a więc głównie na północnym wschodzie kraju. W Warszawie, Olsztynie i Suwałkach odnotowano 21 stopni, a w zdecydowanie najcieplejszej Ostrołęce 22 stopnie.

A jak nasze temperatury prezentują się w skali europejskiej? Zdecydowanie najgoręcej jest w Hiszpanii. Dzisiaj zmierzono tam 44 stopnie, a więc o 1 stopień mniej niż wczoraj. Upał zaczął się wlewać do Francji, gdzie popołudnie przyniosło w cieniu 36 stopni. Pierwszy w tym roku upał panował w Londynie. W Niemczech, podobnie jak w Polsce, było chłodniej niż w najcieplejszych miastach Norwegii i Szwecji. Żar leje się z nieba w basenie Morza Śródziemnego, około 35 stopni było dzisiaj we Włoszech, Grecji i Turcji. Najzimniejszym krajem była Islandia z 16 stopniami.


W Tatrach mamy załamanie pogody. Jeszcze wczoraj było pogodnie, jednak już dzisiaj przechodzą intensywne opady deszczu, zaś powyżej 2000 metrów prószy śnieg. Szlaki są mokre i błotniste, nie trudno więc o wypadek. Widoczność ogranicza niski pułap chmur, łatwo więc zabłądzić. Na szczęście kiepska aura długo się nie utrzyma. Już w niedzielne popołudnie opady ustaną, a niebo zacznie się rozpogadzać. Zdecydowana poprawa pogody już od poniedziałku. Przypomnijmy, że w ten weekend otwarte zostały wszystkie szlaki po słowackiej stronie Tatr.

Między wiosną a zimą w Tatrach. Fot. Damian Dąbrowski.

Żurawie łączą się w pary na całe życie i nie odstępują się na więcej niż kilkanaście metrów ❤️

Seria trzęsień ziemi w Parku Narodowym Yellowstone w USA, która rozpoczęła się w miniony poniedziałek (12.06), nie tylko nie ustaje, lecz z każdym dniem się nasila. W sumie było już ponad 335 wstrząsów. Najsilniejszy, który odnotowano wczoraj (16.06), miał M4.5 i był największym od 30 marca 2014 roku, który z kolei był najsilniejszym od 34 lat. U sejsmologów rozdzwoniły się telefony od mieszkańców regionu i turystów z pytaniami, czy to zapowiedź rychłej erupcji superwulkanu, drzemiącego pod parkiem Yellowstone. Naukowcy uspokajają, że podobne trzęsienia pojawiają się w odstępie kilkudziesięciu lat i w żadnym razie nie są ostrzeżeniem przed erupcją wulkaniczną. Z tego też powodu nie podniesiono stopnia zagrożenia dla ruchu lotniczego, a aktywność wulkaniczna określana jest jako normalna... Dowiedz się więcej

Gejzer w Parku Narodowym Yellowstone, będący jednym z kraterów superwulkanu. Fot. C. Sagan.

Wczoraj nad Opolszczyzną przeszła okazała superkomórka burzowa, na której utworzył się lejek kondensacyjny, czyli zalążek trąby powietrznej. Widoczny jest w 35. sekundzie nagrania.

Dzisiaj mija rok od tragicznych burz, które przetoczyły się nad wschodnimi, północnymi i centralnymi regionami kraju. Z kolei na południu szalały wichury. Bilans żywiołów był opłakany. Zginęły 4 osoby, a 28 zostało rannych, w 5 strażaków i 2-letnia dziewczynka. Strażacy interweniowali ponad 11 tysięcy razy. Odnotowano 767 uszkodzonych w różnym stopniu budynków, 289 podtopionych budynków, ponad 10 tysięcy wiatrołomów. Bez prądu było ponad 372 tysiące odbiorców.
Nawałnica na ulicach Warszawy.
Przyczyną nawałnic było przejście układu niskiego ciśnienia w pasie od Dolnego Śląska po Pomorze Gdańskie. Na chłodnym froncie atmosferycznym, oddzielających upalne powietrze podzwrotnikowe, napływające nad regiony wschodnie, i chłodne powietrze polarno-morskie, docierające do regionów zachodnich, zaczęły się piętrzyć chmury burzowe. W tym samym czasie, gdy w Ustce na Pomorzu termometry pokazywały zaledwie 13 stopni, to w Kozienicach na Mazowszu były aż 34 stopnie w cieniu... Dowiedz się więcej
Wichura roznosi śmieci z wysypiska w Brzezinach k. Kielc.

Rozwijające się w ostatnich tygodniach El Niño doprowadziło do katastrofalnych w skutkach powodzi w Ameryce Południowej. Prognozy były niepomyślne, ale nagle uległy zmianie. El Niño zaczyna ustępować. Co to może oznaczać dla Polski, Europy i świata?... Zobacz cały artykuł


Pół tysiąca razy interweniowali wczoraj strażacy po przejściu burz. Najwięcej pracy mieli w województwie dolnośląskim i śląskim. 380 razy usuwali połamane gałęzie i zabezpieczali uszkodzone dachy, a 130 razy wyjeżdżali do odpompowywania wody z zalanych dróg i posesji. Kilka tysięcy odbiorców było pozbawionych prądu. Z powodu nawałnic doszło do licznych wypadków, m.in. na autostradzie A4. Na stacjach IMGW-PIB najwięcej deszczu spadło na posterunku w Lalikach w woj. śląskim - 38 mm oraz w Sadkowie w woj. świętokrzyskim - 37 mm. Najmocniejszy poryw zmierzono w Jeleniej Górze w woj. dolnośląskim - 72 km/h.


Pod koniec marca na skraju Kampinoskiego Parku Narodowego samochód potrącił wilka. Dzikie zwierzę przez 2 miesiące przechodziło rehabilitację w Ośrodku Rehabilitacji Zwierząt Lasów Miejskich w Warszawie. Weterynarze nastawili i ustabilizowali mu złamaną miednicę, a także pobrali materiał genetyczny, dzięki któremu dowiedzieli się, że rodzice wilka pochodzili z Kampinosu, a on sam tam też się urodził. Nadano mu więc imię Kampinos i postanowiono po udanej rekonwalescencji przywrócić go naturze. Wilk dochodził do siebie w Ośrodku Rehabilitacji Dzikich Zwierząt w Leśnictwie Napromek w Nadleśnictwie Olsztynek. 7 czerwca przewieziono go do samego serca Puszczy Kampinoskiej i wypuszczono. Dzięki nadajnikowi w obroży będziemy mogli śledzić jego dalsze losy. Niezwykły materiał z wypuszczenia wilka możecie zobaczyć poniżej.

Tytan, jeden z księżyców Saturna, to niezwykle fascynujący obiekt. Jest tak ze względu na występujące na nim morza węglowodorów, nad którymi tworzą się metanowe chmury. Możecie je zobaczyć na najnowszych zdjęciach wykonanych przez sondę Cassini, która przelatywała 507 tysięcy kilometrów od tego obiektu, 7 czerwca... Zobacz zdjęcia

Wędkarze dobrze wiedzą, że to, czy ryby dobrze biorą, nie zależy tylko od pogody, lecz warunków astronomicznych. Właśnie na podstawie ich analiz każdego miesiąca powstaje nasza prognoza wędkarska. Sprawdź, kiedy warunki do brania ryb będą najlepsze... Zobacz kalendarz


W większości regionów kraju sobota przynosi nam aurę, która zupełnie nie pasuje do czerwca. Jest pochmurno, deszczowo, wietrznie i chłodno. Najlepsza pogoda panuje w pasie od Warmii i Mazur przez Mazowsze po Lubelszczyznę, gdzie niebo przejaśnia się i rozpogadza. Wiatr wieje z północnego zachodu i zachodu w porywach do 30-40 km/h. Temperatura waha się od zaledwie 12-13 stopni w strefie opadów na południu, zachodzie i w centrum do 18-19 stopni na pogodnym północnym wschodzie. Po południu opady zaczną słabnąć i zanikać, jedynie poza regionami środkowo-wschodnimi, gdzie padać będzie przez cały dzień. Na północy i zachodzie niebo zacznie się przejaśniać, nie ma szans na pojawienie się Słońca w dzielnicach południowych.

Zdjęcie satelitarne w dniu 17 czerwca 2017 o godzinie 12:20. Dane: Sat24.com / Eumetsat.

W Karkonoszach o każdej porze roku jest pięknie, ale na przełomie wiosny i lata zdecydowanie najpiękniej. Wczoraj pogoda kaprysiła, ale po deszczu wyjrzało słoneczko, dzięki czemu nasz czytelnik @Jakub mógł zrobić dla Was kilka fantastycznych fotek z okolic schroniska Samotnia położonego nad Małym Stawem.

Schronisko Samotnia w Karkonoszach. Fot. Jakub.

Schronisko Samotnia w Karkonoszach. Fot. Jakub.

Turyści, którzy spędzają urlop w Hiszpanii, marzyli o przyjemnym cieple, jednak temperatura spłatała im psikusa, z każdym dniem rośnie i nie chce przestać. Wczoraj w Andaluzji termometry pokazały 45 stopni. Niewiele brakuje już do rekordu wszech czasów... Zobacz cały artykuł

Fot. Pixabay.com / jackmac34.

Jedni są zachwyceni ich widokiem, a inni przerażeni. Chodzi o chmury rotorowe (roll cloud), które od marca oficjalnie nazywane są "Volutus". Przypominają swym kształtem rolki i tak też się zachowują wędrując po niebie i obracając się w osi poziomej. Zazwyczaj towarzyszą chmurom Stratocumulus, rzadziej Altocumulus. Niektórzy mylą je z chmurami szelfowymi (shelf cloud), ale również się one od nich tym, że nie są postrzępione lecz okrągłe i nie są przytwierdzone do podstawy chmury burzowej, przemieszczając się niezależnie wobec sąsiednich chmur. Różnice możecie dostrzec na poniższym filmiku, wykonanym w przyspieszeniu.

Sobotni poranek w pasie od Warmii i Mazur przez Mazowsze, Kielecczyznę i Lubelszczyznę po Śląsk przynosi miejscowe przejaśnienia. Na pozostałym obszarze jest pochmurno, w wielu miejscach pada deszcz. Na zachodzie i południu wieje w porywach do 30-50 km/h, a wysoko w górach nawet powyżej 100 km/h. Temperatura wynosi przeważnie od 12 do 14 stopni.


Niezwykłe wieści z Nadleśnictwa Żednia na Podlasiu. Trojaczki dzięcioła zamieszkały w leśniczówce nad Siemianówką. Pisklęta wypadły z dziupli drzewa uszkodzonego przez silny wiatr i jeszcze nieopierzone trafiły pod troskliwą opiekę Pani leśniczy. Dzięciołki mają około 4 tygodni i wykazują duże zainteresowanie otoczeniem. Uwielbiają zabawy w "budowanie wieży", jeden pisklak wskakuje na drugiego, w efekcie czego powstaje wysoka żywa piramida. W naturalnych warunkach, dzięki takiej zabawie pisklęta mogą wyglądać z dziupli. Kika dni temu ptaki zaczęły trenować latanie, wkrótce będą gotowe do opuszczenia bezpiecznego zacisza leśniczówki.

Ciśnienie przez cały dzień będzie rosnąć. Teraz na barometrach jest od 1009 hPa (lekko obniżone) na Podlasiu do 1017 hPa (lekko podwyższone) na Śląsku.



