Niektórzy nie wierzyli w nasze prognozy sezonowe jeszcze z jesieni, wskazujące, że wiosna nadejdzie w tym roku wcześniej niż zwykle. Okazuje się, że mieliśmy rację, bo marzec zapisuje się wśród najcieplejszych na tle historii pomiarów meteorologicznych.
Prognoza długoterminowa wieszczy bardzo przyjemne ciepło w ostatnich dniach miesiąca i w pierwszym tygodniu kwietnia. Termometry pokażą w cieniu co najmniej 22 stopnie, choć nie możemy wykluczyć, że gdzieś na Śląsku lub w Małopolsce będzie prawie 25 stopni.
Drugi tydzień kwietnia zapowiada się dużo chłodniej, ale mamy nadzieję, że prognozy na tak odległy okres jeszcze ulegną zmianie i będą dla nas korzystne. Sprawdźmy póki co szczegóły naszej prognozy długoterminowej aż do końca pierwszej dekady kwietnia.
Poniedziałek, 27 marca:
W nowy tydzień wejdziemy bardzo ładną pogodą. Na zachodzie niebo będzie wolne od chmur i błękitne. Im dalej na wschód, tym chmur będzie więcej, ale nigdzie nie spodziewamy się opadów. Termometry pokażą przeważnie od 12 do 14 stopni.
Wtorek, 28 marca:
Żadnych zastrzeżeń do aury nie powinniśmy mieć również we wtorek, bo będzie mnóstwo słońca, a do tego nawet powyżej 15 stopni. Biegunem ciepła będzie Śląsk i Małopolska, gdzie odnotujemy do 20 stopni w cieniu.
Środa, 29 marca:
W połowie tygodnia zachmurzy się i zacznie padać, a także grzmieć. Czekają nas pierwsze tej wiosny grzmoty na tak dużą skalę. Temperatura niska na północy i wysoka na południu kraju.
Czwartek, 30 marca:
Deszcze nas nie opuszczą, a temperatura zacznie spadać, na szczęście przejściowo.
Piątek, 31 marca:
Przed weekendem od południa kraju pogoda zacznie się poprawiać, niebo rozpogodzi się, a temperatura wzrośnie do 20 stopni. Parasole przydadzą się na północy i północnym wschodzie, ale tam zimno też być nie powinno.
Sobota, 1 kwietnia:
Kwiecień przywita nas nieco kapryśną pogodą, bo na zachodzie będzie padać i grzmieć, a na wschodzie będzie sucho i słonecznie. Wszędzie będzie ciepło, na ogół powyżej 15 stopni, a na południu nawet ponad 20 stopni.
Niedziela, 2 kwietnia:
Drugi dzień weekendu bardziej wilgotny, miejscami także będzie się błyskać. Temperatura pozostanie wysoka, na południu i w centrum przekraczająca w cieniu 20 stopni.
Poniedziałek, 3 kwietnia:
Bardzo ciepły i pogodny będzie też początek tygodnia, choć miejscami może przelotnie popadać.
Wtorek, 4 kwietnia:
Bez zmian w pogodzie, sporo słońce, ale też przelotne deszcze i burze. Wciąż ciepło.
Środa, 5 kwietnia:
W połowie tygodnia bez parasoli raczej się nie obejdziemy. Temperatury nieco niższe.
Czwartek, 6 kwietnia:
Tylko na południu i w centrum bez opadów. Na południu nawet 22 stopnie.
Piątek, 7 kwietnia:
Rozpocznie się ochłodzenie, choć mamy nadzieję, że ono nie nastąpi. Zachmurzy się, będzie obficie padać i silniej wiać, a temperatura spadnie z dnia na dzień nawet o 10 stopni.
Sobota, 8 kwietnia:
Weekend nie zapowiada się zbyt przyjemnie, bo termometry nie pokażą przeważnie więcej niż 10 stopni, w dodatku będzie padać. Tylko na południu raczej bez opadów.
Niedziela, 9 kwietnia:
Więcej słońca, nie tylko na południu i zachodzie, ale też w centrum.
Poniedziałek, 10 kwietnia:
Końcówka prognozy z większą dawką Słońca, ale temperaturą dość niską.
Źródło: