Alicante w ostatnich dniach było najgorętszym miastem w Hiszpanii. Napływające znad Afryki nadzwyczaj ciepłe masy powietrza sprawiły, że temperatura w tym popularnym nadmorskim kurorcie sięgnęła w cieniu aż 35 stopni. Było więc o całe 15 stopni cieplej niż być powinno.
Pobity został dotychczasowy rekord ciepła dla marca, i to w skali całej Hiszpanii. Poprzedni rekord wynosił 33 stopnie i obowiązywał od 25 marca 1988 roku, a więc przez prawie 30 lat.
Warto przy tym podkreślić, że dotąd rekordy ciepła bite były pod koniec marca, jako że średnia temperatura rośnie przez cały miesiąc. Tym razem jednak rekord odnotowano w pierwszej dekadzie marca. To dodaje temu rekordowi niesamowitości.
Mieszkańcy i turyści wylegli na plaże, jednak dla wielu było zbyt gorąco na opalanie się. Z kolei woda w Morzu Śródziemnym ma 15-16 stopni i jeszcze nie nadaje się na orzeźwiającą kąpiel.
Nie tylko na słynnych plażach Costa Blanca było wyjątkowo upalnie, jak na początek wiosny. Również turyści wypoczywający na Wyspach Kanaryjskich i liczący na umiarkowane ciepło o tej porze roku, musieli chować się po hotelowych pokojach z klimatyzacją. Na wyspie La Palma zmierzono 34 stopnie, po raz pierwszy w marcu w całej historii pomiarów.
Ochłodzenie o ponad 20 stopni
Zgodnie ze staropolskim przysłowiem, co dobre szybko się kończy. Nad Hiszpanię nadciągnął układ niskiego ciśnienia. Przed nim zrobiło się upalnie, a po nim poważnie się ochłodziło, w dodatku porywiście wieje i obficie pada deszcz.
Dzisiaj (13.03) rano termometry w Alicante pokazały zaledwie 8 stopni, zaś po południu będzie niecałe 15 stopni. Temperatura spadła więc nawet o 20-25 stopni! W dodatku meteorolodzy wydali ostrzeżenia przed opadami rzędu 100-150 mm, które stwarzają zagrożenie powodziowe.
W Logrono, gdzie jeszcze kilka dni temu było prawie 30 stopni, teraz ochłodziło się blisko zera i na wyżej położonych obszarach w rejonie miasta popadał deszcz ze śniegiem i śnieg.
Z powodu opadów i silnego wiatru temperatura odczuwalna jest dużo niższa od wskazań termometrów, co oznacza, że faktyczne ochłodzenie było jeszcze większe. Nagłe wahania temperatury źle wpływają na samopoczucie.
Zima zmieniła się w lato
Póki co marzec niemal w całej Europie, jedynie poza częścią Skandynawii, zapisuje się bardzo ciepło. Największe anomalie temperatury notowane są we wschodniej części kontynentu, gdzie zwykle marzec przynosi śnieg, a nawet całodobowy mróz. Jednak o białym puchu nikt już nie pamięta, a temperatura sięga nawet kilkunastu stopni.
W Hiszpanii ten rok przynosi liczne pogodowe anomalie. W styczniu na część wybrzeża Costa Blanca spadł śnieg i to po raz pierwszy od 90 lat. Wtedy mieszkańcy myśleli, że przed nimi zima stulecia. Tak się jednak nie stało, bo luty okazał się nadzwyczaj ciepły, a marzec właśnie przyniósł rekord ciepła. Zima zmieniła się w lato.
Mieszkańcy myślą już o okresie wakacyjnym. Jedni się cieszą z przyjemnego ciepła, a inni obawiają, że wczesne upały mogą oznaczać rekordowo gorące lato. Czy będzie powtórka z 2003 roku, gdy lato w zachodniej Europie zapisało się jako najcieplejsze co najmniej od kilkuset lat?
Źródło: