FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Halny powalił w Tatrach ponad 10 tysięcy drzew

Gwałtowny wiatr szalejący w Tatrach od końca lutego aż do początku marca, nieustannie przez 10 dni, spowodował kosztowne szkody materialne. Wichura osiągająca na Łomnicy rekordowe 223 kilometry na godzinę, powaliła przeszło 10 tysięcy zdrowych drzew.

Jak informują przedstawiciele słowackiego Tatrzańskiego Parku Narodowego (TANAP) wiejący przez prawie 1,5 tygodnia porywisty wiatr w Tatrach poczynił szkody materialne rzędu prawie 40 tysięcy złotych.

Najtrudniejsza sytuacja ma miejsce w szczególnie chronionym obszarze Spiszu i na północnych stokach Tatr Bielskich, gdzie w rejonie Jaworzyny Tatrzańskiej i Podspadów wichura powaliła ponad 10 tysięcy zdrowych drzew.

Na początku bieżącego miesiąca, z apogeum 4 marca, wiatr dochodził do 155 km/h. Uszkodzonych zostało 8 tysięcy drzew, czyli 6400 metrów sześciennych drewna, którego koszt w przeliczeniu wyniósł 25 tysięcy złotych.

Z kolei pod koniec lutego, z apogeum 24 lutego, wiatr dochodził do 223 km/h. Z taką prędkością wiało m.in. na szczycie Łomnicy, gdzie odnotowano największy poryw wiatru od początku tamtejszej stacji meteorologicznej, czyli od 1951 roku. Wówczas powalonych zostało ponad 2 tysiące drzew, czyli 1335 metrów sześciennych drewna, co kosztowało około 13 tysięcy złotych.

Drzewa upadały m.in. na drogi i szlaki turystyczne. Obecnie trwa przegląd drzew, a te które stwarzają zagrożenie, będą sukcesywnie wycinane. Turystów przemierzających obszary leśne po słowackiej stronie Tatr prosi się o szczególną ostrożność.

Huraganowe wiatry każdego roku powodują szkody w Tatrach. Najgorzej ostatnio było w listopadzie 2004 roku. W Kotlinie Tatrzańskiej, niedaleko Szczyrbskiego Jeziora wiatr, którego prędkość sięgnęła 137 km/h, zdewastował całkowicie pas lasu na odcinku trzech kilometrów. Tatry zmieniły się nie do poznania.

Połamanych zostało około 3 milionów metrów sześciennych drzewa, co stanowi około 90 procent rocznego pozysku drewna na Słowacji. Wiatrołomy widoczne były nawet z odległości ponad 20 kilometrów. W Tatrach Wysokich wichura położyła znaczną część przeszło 70-letniego lasu. Skutki tego kataklizmu są widoczne nawet dziś z wagonika kolejki linowej na Kasprowy.

Źródło:

prognoza polsat news