Zdjęcia, filmy i informacje wysyłajcie na: redakcja@twojapogoda.pl
W minioną niedzielę o godzinie 11:25 czasu polskiego członkowie XXXIX wyprawy polarnej Polskiej Akademii Nauk, którzy zamieszkują stację badawczą położoną we fiordzie Hornsund nad wyspie Spitsbergen Zachodni w arktycznej części Norwegii, po raz pierwszy od 29 października zobaczyli wschód Słońca. Pierwszy dzień ze Słońcem nad horyzontem potrwał tylko półtorej godziny. Nasza dzienna gwiazda znalazła się w najwyższym punkcie nad horyzontem już zaledwie 47 minut po wschodzie, czyli o godzinie 12:12. Później Słońce znajdowało coraz niżej, aż wreszcie schowało się za horyzontem o godzinie 13:01. Chociaż dopiero teraz polscy naukowcy zobaczyli tarczę słoneczną, to jednak coraz jaśniej robiło się już od kilku tygodni. Tym samym ostatecznie końca dobiegła kilkumiesięczna noc polarna, która przynosiła siarczyste mrozy i częste zamiecie śnieżne. Tak wyglądał pierwszy wschód Słońca po nocy polarnej.
Prognoza na następne 5 dni wskazuje, że w całej Europie średnia temperatura będzie wyższa od normy wieloletniej dla połowy lutego. Anomalia wyniesie przeważnie 2-3 stopnie, ale miejscami będzie nawet 5 stopni cieplej niż być powinno, na co wskazuje kolor ciemnopomarańczowy. Nietypowe chłody panować będą w krajach kaukaskich, Turcji, na Bliskim Wschodzie i w Egipcie.
Anomalie temperatury w Europie w dniach 16-20 lutego 2017 roku. Dane: ClimateReanalyzer.org
W skali globalnej ciepło będzie nie tylko w Europie, lecz również na południu Azji, w zachodniej Afryce, w wielu regionach USA i Kanady oraz w Arktyce. Miejscami będzie nawet o 10 stopni cieplej wobec normy wieloletniej. A gdzie będzie nietypowo zimno? Na Alasce, Grenlandii, na Bliskim Wschodzie, częściowo w Afryce oraz na wschodzie Azji.
Anomalie temperatury na świecie w dniach 16-20 lutego 2017 roku. Dane: ClimateReanalyzer.org
Zimą nad rzeką możemy spotkać kaczki, mewy i łabędzie. Koczują one nad niezamarzniętymi fragmentami rzeki w oczekiwaniu na to, że przyniesiemy im posiłek w postaci kaszy, którą tak bardzo lubią. Zobaczcie na zdjęciach, jak wyglądają mroźne dni nad rzeką... Zobacz galerię
Ulewne deszcze, które nawiedziły południową część Arabii Saudyjskiej, doprowadziły do gwałtownych powodzi na południe od Mekki. Żywioł odebrał życie co najmniej 1 osobie, co widoczne jest na poniższym filmiku. Pod wodą znalazło się wiele miejscowości położonych na obszarach pustynnych. Miejscowe rzeki okresowe, pozostające przez większą część roku wyschnięte, wypełniły się pod brzegi, a następnie wylały. Ludzie nie mieli czasu na ucieczkę. Rwący nurt porywał samochody. Ratownikom udało się ewakuować w bezpieczne miejsce blisko 300 osób.
Na poniższym filmiku zobaczycie, jak 235-osobowa załoga francuskiej fregaty Latouche-Treville, zmaga się z wysokimi falami. Niegdyś sztormy zatapiały statki, dzisiaj ich konstrukcja jest tak przemyślana, że bez większego problemu stawia czoła nawet największym falom.
Świstak Phil z Pensylwanii na początku lutego przestraszył się swojego cienia i wrócił do norki, w ten sposób wieszcząc dla Amerykanów jeszcze 6 tygodni zimy. Jego prognozy chyba się sprawdzą, bo nad wschodnimi wybrzeżem znów przetoczyły się śnieżyce z prawdziwego zdarzenia. Jak widzimy na poniższym zdjęciu ze stanu Maine, miejscami spadło ponad pół metra śniegu, a zaspy nawiane przez porywisty wiatr szalejący przy silnym mrozie, mają nawet ponad 2 metry wysokości.
Fot. Twitter / @_mainechick_
W nocy pogoda podzieli Polskę. W zachodniej połowie zacznie się chmurzyć i przelotnie padać deszcz, a temperatura pozostanie dodatnia. We wschodniej połowie będzie pogodnie, dopiero nad ranem zacznie się chmurzyć, a temperatura spadnie lekko poniżej zera.
Płoną lasy i wyschnięta roślinność na wzgórzach okalających Christchurch w Nowej Zelandii. Z powodu silnego wiatru, który błyskawicznie przenosi ogień, ewakuowano już kilkaset osób. Spłonęło kilkadziesiąt domów. Strażacy robią co mogą, aby powstrzymać żywioł. Przyczyną pożarów jest podpalenie, zaś czynnikiem je podtrzymującym sucha, wietrzna i bardzo ciepła aura.
Kolejny dowód na to, że wiosna coraz bliżej. Na Podkarpaciu przez warstwę śniegu i lodu zaczęły się przebijać przebiśniegi i żonkile, kwiatki zapowiadające rychły koniec zimy.
Kwitnące przebiśniegi i żonkile na Podkarpaciu. Fot. Tomasz Hawro.
Ciepłe powietrze, które już wczoraj rozlało się po zachodniej i południowej Polsce, dzisiaj dotarło do centrum i na wschód. W Warszawie, która znalazła się wśród najcieplejszych miast, termometry wskazały w cieniu aż 9 stopni. To najwyższa temperatura w stolicy od prawie 2 miesięcy. Najcieplej było miejscami na zachodzie i południu, gdzie m.in. Jeleniej Górze u stóp Karkonoszy na Dolnym Śląsku odnotowano 13 stopni. Najzimniej było na Suwalszczyźnie, zaledwie zero stopni.
Świat naukowy od zawsze zastanawiał się, skąd na naszej planecie wzięły się tak duże ilości wody. Dotychczas sądzono, że dostarczana było ona na Ziemię przez miliardy lat bezpośrednio przez planetoidy, które spalały się w atmosferze lub uderzały w powierzchnię. Teraz jednak naukowcy nieco odmienili te poglądy, a to wszystko za sprawą dokonanego odkrycia... Zobacz cały artykuł
Na początku miesiąca ze wrocławskim zoo na świat przyszedł mrównik. To bardzo rzadkie zwierzątko, ponieważ spośród tysiąca ogrodów mrówniki hoduje niecałe 40. W dodatku w ubiegłym roku urodziło się tylko 7 mrówników. Jak dowiadujemy się na stronie zoo, poród był bardzo długi i trudny, w efekcie czego nowonarodzony mrównik nie oddychał. Opiekun, kierownik sekcji małych ssaków Andrzej Miozga, podjął reanimację, która trwała niemal 60 minut! Udało się i maluch przeżył. Jednak matka, zbyt wyczerpana porodem, nie przyjęła maleństwa, więc pozostało ono pod opieką pana Andrzeja. Przy maluchu zawsze musi ktoś być, aby go obserwować, karmić co 2 godziny i zmieniać podkład, zapewniając suche i ciepłe warunki. W chwili narodzin ważył 1,7 kg, jego ciało mierzyło 30 cm, ogon 20 cm, jego ryjek miał długość 5 cm, a język i uszy po 10 cm. Jest oczkiem w głowie swoich opiekunów i już zyskał miano mega słodziaka.
Popołudnie niemal w całym kraju mamy słonecznie, przeważnie bezchmurne. Jedynie miejscami na Pomorzu, Suwalszczyźnie i Podlasiu przelotnie się chmurzy. Wiatr wieje na ogół słabo z południowego zachodu. Temperatura waha się od minus 1 stopnia na Suwalszczyźnie do plus 12 stopni miejscami na Dolnym Śląsku i w Małopolsce.
Niesamowite nagranie. Ukazuje chmury nad szwajcarskimi Alpami w przyspieszeniu:
Jak wyglądają krajobrazy podczas zamieci piaskowej, gdy promienie słoneczne zamiast docierać do powierzchni ziemi, załamują się na drobinach pustynnego piasku i pyłu? Zobaczcie na obrazkach Ammanu, stolicy Jordanii. Tamtejsi mieszkańcy poczuli się jak na Marsie:
Czy wiesz, że podczas podróży samochodem na dystansie 15 kilometrów i z powrotem, wyemitujesz do atmosfery 5 kilogramów dwutlenku węgla, a więc takie ilości, które rosłe drzewo będzie pochłaniać i przetwarzać na tlen przez cały rok?
Wybuchła kolejna afera z globalnym ociepleniem w roli głównej. Wywołał ją znany brytyjski brukowiec, który oskarżył klimatologów z prestiżowej instytucji NOAA o fałszowanie danych, chcąc wzbudzić skandal na szczytach władzy. Ile w tych rewelacjach jest prawdy?... Zobacz cały artykuł
Fot. esq.h-cdn.co
Wiosna przyjdzie w tym roku równie wcześnie, co w poprzednich latach? Wskazują na to nie tylko prognozy pogody, lecz również wyjątkowo wczesny początek przylotów bocianów. Ptaki rozpoczęły już wyloty z Afryki, a te pierwsze już do nas przyleciały... Zobacz cały artykuł
Z powodu bardzo słabego wiatru, ujemnej temperatury w nocy i oczywiście palenia w piecach materiałami kiepskiej jakości, mamy obecnie bardzo gęsty smog. Niemal w każdej miejscowości przekroczone są dopuszczalne normy stężenia pyłu zawieszonego. Miejscami są one przekroczone nawet kilkaset razy. Najgorzej jest w południowej i środkowej Polsce, zarówno w dużych miastach, jak i małych miejscowościach. Unikajmy dłuższego przebywania w miejscach szczególnie zanieczyszczonych, czyli takich, gdzie wyczuwamy nieprzyjemny zapach efektów spalania węgla i niedozwolonych substancji i materiałów... Zobacz dużą mapę
Na zachodzie i miejscami na południu śniegu już nie ma. Nadal utrzymuje się on głównie we wschodniej połowie kraju i tam też jest go najwięcej. W większych miastach średnia grubość pokrywy śnieżnej waha się od 5 do 15 cm. Jednak są miejsca, gdzie śniegu jest jeszcze więcej. W przygranicznym pasie od Terespola po Włodawę leży nawet ponad 20 cm białego puchu. Śnieg roztapia się nawet wysoko w górach, ponieważ odwilż dotarła aż po szczyty. W Zakopanem, gdzie wczoraj było 10 stopni na plusie, śniegu jest 27 cm, a więc w ciągu doby roztopił się jego zaledwie 1 cm. Z kolei na szczycie Kasprowego Wierchu warstwa puchu ma 110 cm.
W całym kraju poranek jest słoneczny, przeważnie bezchmurny. Wiatr wieje słabo ze zmiennych kierunków. Mamy inwersję temperatury, dlatego też termometry wskazują od minus 10 stopni miejscami na Lubelszczyźnie do plus 3-4 stopni na szczytach górskich.
Każdy wschód Słońca jest piękny. Zobaczcie moment, gdy Słońce wyłania się spośród mgły.
Ciśnienie nadal jest bardzo wysokie, ale przez cały dzień będzie spadać. Do jutra będzie niższe nawet o 10 hPa, co niekorzystnie wpłynie na nasze samopoczucie. Na barometrach mamy teraz od 1029 hPa w Trójmieście do 1034 hPa w Lublinie i Rzeszowie.