Nasza prognoza długoterminowa nie pozostawia żadnych wątpliwości, zima się z nami żegna, a jej miejsce bardzo szybko zajmie przedwiośnie. Z każdym dniem będzie coraz cieplej i coraz przyjemniej, zwłaszcza, że w nadchodzącym tygodniu będzie mnóstwo słonecznych dni.
W ostatnią dekadę lutego wejdziemy temperaturą dochodzącą do 15 stopni. Zrobi się nie tylko ciepło, ale też bardzo mokro i wietrznie. Przejdzie w pobliżu nas głęboki niż, który przyniesie wyjątkowo niespokojną aurę. Później ociepli się jeszcze bardziej, a w słonecznych chwilach wreszcie poczujemy pierwsze powiewy wiosny.
Poniedziałek, 13 lutego:
Tydzień rozpocznie się przejaśnieniami i rozpogodzeniami. Nie od razu wszędzie pojawi się Słońce, ale niebo będzie się przecierać. Miejscami na wschodzie i południowym zachodzie może przelotnie poprószyć. Temperatura coraz wyższa, ale na przeważającym obszarze nadal będzie na minusie.
Wtorek, 14 lutego:
Tylko na wschodzie utrzyma się jeszcze całodobowy mróz. Na pozostałym obszarze rozpocznie się trwała odwilż, której będą towarzyszyć postępujące przejaśnienia i rozpogodzenia aż do bezchmurnego nieba.
Środa, 15 lutego:
W połowie tygodnia na plusie będzie już wszędzie. Na zachodzie wciąż słonecznie, a przy 5 stopniach w cieniu poczujemy przedwiośnie. Mniej przyjemnie będzie na wschodzie, gdzie z powodu dużych ilości roztapiającego się śniegu mogą pojawiać się gęste mgły, utrzymujące się przez większą część doby.
Czwartek, 16 lutego:
Wreszcie mnóstwo Słońca już w całej Polsce, wszędzie też na plusie.
Piątek, 17 lutego:
Tuż przed weekendem aura zacznie się zmieniać, przybędzie chmur, a w północnej połowie kraju zacznie padać, zarówno deszcz, jak i śnieg. Słonecznie i ciepło nadal będzie na południu kraju i tam miejscami termometry pokażą nawet 10 stopni.
Sobota, 18 lutego:
Weekend rozpocznie się pojawiającymi się w różnych regionach kraju opadami, głównie deszczu. Temperatura w pełni dnia będzie dodatnia, jednak o poranku może panować lekki mróz.
Niedziela, 19 lutego:
Sporo pogodnego nieba na południu i południowym wschodzie. Poza tym będzie się chmurzyć, padać i mocno wiać. Na północnym wschodzie rano może sypać śnieg, który w ciągu dnia przejdzie w deszcz.
Poniedziałek, 20 lutego:
Kolejny tydzień rozpocznie się deszczowo i bardzo wietrznie, ale ciepło, bo na zachodzie i południu na termometrach zobaczymy nawet 12 stopni. Jednak z powodu opadów i silnego wiatru tego ciepła w pełni nie odczujemy.
Wtorek, 21 lutego:
Po przejściu niżu pogoda zacznie się powoli poprawiać, opady zaczną ustawać, a niebo zacznie się przecierać. Temperatura spadnie, ale tylko na chwilę.
Środa, 22 lutego:
W połowie tygodnia bez parasoli nie obejdziemy się, bo deszczowo będzie w całym kraju. Temperatura ponownie wzrośnie, najbardziej w województwach południowych.
Czwartek, 23 lutego:
Jeszcze więcej chmur i opadów, szczególnie w północnych regionach.
Piątek, 24 lutego:
Przechodzący kolejny układ niżowy przyniesie nam sporo opadów, porywisty wiatr i przejściowe ochłodzenie, największe w dzielnicach wschodnich.
Sobota, 25 lutego:
W weekend powróci słoneczna pogoda, a termometry pójdą w górę.
Niedziela, 26 lutego:
Jeszcze więcej błękitnego nieba i jeszcze cieplej. Poczujemy w powietrzu wiosnę.
Poniedziałek, 27 lutego:
Końcówka naszej prognozy napawa optymizmem. Będzie ciepło i słonecznie.
Źródło: