FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Prognoza 16-dniowa: Jaka aura w pierwszej połowie lutego?

Czy po mroźnym i śnieżnym styczniu przed nami w lutym większa zmiana pogody i zapowiadane przez nas pierwsze powiewy wiosny? A może musimy się liczyć z kontynuacją zimowej aury? Jak miną ferie w ostatnich regionach? Sprawdźmy pogodę do połowy lutego.

Nasza prognoza długoterminowa mówi sama za siebie. Zimowe krajobrazy niebawem przejdą do historii, bo od samego początku lutego temperatura z każdym dniem sukcesywnie będzie rosnąć. W najcieplejszych dniach na zachodzie i południu kraju odnotujemy nawet kilkanaście stopni ciepła.

Za kilka dni mrozu w najcieplejszym momencie dnia nie będzie także w najzimniejszych regionach. Za tydzień temperatura nie powinna być tam niższa aniżeli 4-5 stopni. Przymrozki będą się pojawiać tylko nocami, ale nie codziennie.

Ocieplenie oznacza również większe sumy opadów, początkowo deszczu ze śniegiem i deszczu, a później już wyłącznie deszczu. Niestety, będzie też często porywiście wiać. Na słońce mogą liczyć głównie mieszkańcy regionów południowych, bo tam da się we znaki ciepły i suchy halny, który rozgoni w najcieplejsze dni chmury.

Poniedziałek, 30 stycznia:

Początek tygodnia z aurą na pograniczu plusów i minusów. Na północy kraju pojawią się opady deszczu ze śniegiem i śniegu, które mogą marznąć i powodować gołoledź. Na drogach i chodnikach może się pojawiać groźny lód. Im dalej na południe kraju, tym będzie słoneczniej.

Wtorek, 31 stycznia:

Ostatni dzień stycznia opady deszczu ze śniegiem i śniegu przyniesie na zachodzie i północnym wschodzie. Na pozostałym obszarze padać nie powinno i można będzie liczyć na pogodne niebo. Temperatura w dalszym ciągu w okolicach zera, co oznacza, nocny i poranny mróz i lód.

Środa, 1 lutego:

Luty rozpocznie się słonecznie w większości zakątków Polski, szczególnie w województwach zachodnich i południowych. Poprószyć śnieg albo popadać deszcz ze śniegiem może jedynie miejscami na północnym zachodzie i północnym wschodzie.

Czwartek, 2 lutego:

Ociepli się, zacznie też mocniej i częściej padać, a także porywiście wiać. W zależności od temperatury padać będzie śnieg, deszcz ze śniegiem i deszcz. Rodzaj opadów może się zmieniać w poszczególnych częściach doby.

Piątek, 3 lutego:

Większe przejaśnienia i rozpogodzenia tylko w dzielnicach południowych. Na pozostałym obszarze będzie mokro, ale wszędzie w najcieplejszym momencie dnia na plusie.

Sobota, 4 lutego:

Weekend zapowiada się pochmurno, mokro i wietrznie, ale wszędzie powyżej zera.

Niedziela, 5 lutego:

Na południu i zachodzie termometry mogą pokazać nawet powyżej 10 stopni. Jednak w pełni tego ciepła nie odczujemy, bo będzie padać i silnie wiać.

Poniedziałek, 6 lutego:

Nowy tydzień też rozpocznie się mokro, wietrznie, ale ciepło, jak na luty.

Wtorek, 7 lutego:

Zamiast śniegu i deszczu ze śniegiem coraz częściej padać będzie deszcz.

Środa, 8 lutego:

W połowie tygodnia w wielu regionach prawie 10 stopni, ale też ponuro, deszczowo i wietrznie.

Czwartek, 9 lutego:

Kontynuacja mokrej i wietrznej aury, ale jest też szansa na przejaśnienia.

Piątek, 10 lutego:

Przed weekendem bez zmian, deszcze, największe na południu, wschodzie i w centrum.

Sobota, 11 lutego:

W sam weekend też przydadzą się parasole, ale możemy liczyć na przejaśnienia.

Niedziela, 12 lutego:

Na południu termometry pokażą nawet kilkanaście stopni powyżej zera.

Poniedziałek, 13 lutego:

Końcówka prognozy również z opadami, silniejszym wiatrem i na plusie. Czy to już koniec zimy?

Źródło:

prognoza polsat news