Gdy w 1543 roku Mikołaj Kopernik opublikował rewolucyjne dzieło "O obrotach sfer niebieskich" nie wiedział, że Słońce wcale nie stoi w miejscu, choć rzeczywiście nie wykonuje ruchu obiegowego. Podlega jednak ruchowi obrotowemu i podobnie jak Ziemia obraca się wokół własnej osi. Oznacza to, że na Słońcu można mówić o występowaniu doby.
Ziemi pełny obrót wokół własnej osi zajmuje tylko 24 godziny, natomiast Słońcu od 25 dni na równiku do 31 dni w rejonie biegunów. Potwierdzeniem tego jest obserwacja ciemnych plam na powierzchni Słońca.
Jeśli będziemy prowadzić obserwacje codziennie, to zauważymy, że plamy każdego następnego dnia znajdować się będą coraz dalej w kierunku prawej strony słonecznej tarczy.
Widoczne będą tylko przez kilkanaście dni, po czym przejdą na niewidoczną z Ziemi stronę Słońca, gdzie również wędrować będą przez kilkanaście dni, oczywiście jeśli w międzyczasie nie zanikną, co możecie zobaczyć na poniższym filmiku.
Poznajmy inne liczby, które uświadomią nam jak gigantyczne jest Słońce. Gdybyśmy znajdowali się na słonecznym równiku, to obracalibyśmy się w ruchu wirowym z prędkością aż 7 tysięcy kilometrów na godzinę, a mimo to powrócilibyśmy do tej samej pozycji dopiero po 600 godzinach.
Nasza gwiazda wcale nie znajduje się w centrum galaktyki, a jedynie na jednym z jej ramion, w całkiem przypadkowym miejscu, niczym szczególnym się nie wyróżniającym. Gdybyśmy ze Słońca próbowali dolecieć z prędkością światła do centrum galaktyki, to zajęłoby nam to 26 tysięcy lat.
Słońce obiega naszą galaktykę, czyli Drogę Mleczną, z prędkością 220 kilometrów na sekundę, dzięki czemu wykonało już podczas swojego istnienia, wynoszącego 5 miliardów lat, zaledwie 20 obiegów. Przed nim jeszcze tylko drugie, a potem wygaśnie.
Źródło: