Do zaskakującego zdarzenia doszło w Dolinie Kościeliskiej w Tatrach. Turyści zauważyli tam małego niedźwiadka leżącego na boku w potoku, z którego nie mógł się o własnych siłach wydostać. Przybyli na miejsce pracownicy Tatrzańskiego Parku Narodowego stwierdzili, że miś prawdopodobnie przebudził się z drzemki, wyszedł z gawry i wówczas potknął się i spadł do potoku. Ranne zwierzę znajduje się teraz pod opieką weterynarza. Wkrótce zostanie podjęta decyzja, co dalej z nim zrobić.