Początek tygodnia minie pod znakiem temperatur dochodzących w porywach wiatru halnego nawet do kilkunastu stopni powyżej zera. Najcieplej będzie na zachodzie i południu kraju, a zwłaszcza u stóp Karkonoszy. W kolejnych dniach ochłodzi się, miejscami spadnie śnieg, ale jeszcze przed końcem tygodnia znów czeka na większe ocieplenie.
Dalsze dni lutego będą chłodniejsze, na wschodzie z temperaturą maksymalną w pobliżu zera, miejscami z niedużym, całodobowym mrozem oraz opadami śniegu. Nadal najcieplej będzie na zachodzie i południu, gdzie termometry pokazywać będą nawet powyżej 5 stopni. Prawdziwej zimy, na dłużej niż kilka dni, nie zobaczymy.
Poniedziałek, 29 stycznia:
Początek tygodnia zapowiada się pochmurno, deszczowo i bardzo wietrznie, ale za to ciepło. Na zachodzie i południu będzie nawet kilkanaście stopni ciepła. Porywy wiatru mogą osiągać 70 km/h, a w górach powyżej 120 km/h.
Wtorek, 30 stycznia:
Ochłodzi się, a opady od zachodu zaczną zanikać. Wiatr jeszcze bardziej się nasili, osiągając na nizinach do 80-90 km/h. Może więc stanowić zagrożenie.
Środa, 31 stycznia:
Styczeń pożegnamy w połowie tygodnia zmienną pogodą. W jednych miejscach popada, w innych przejaśni się. Rodzaj opadów będzie zależny od temperatury, więc spodziewamy się zarówno deszczu, jak i śniegu.
Czwartek, 1 lutego:
Pierwszy dzień lutego w południowej połowie kraju przyniesie nam ponurą, mokrą i wietrzną aurę. Na pozostałym obszarze padać nie powinno, będzie się też rozpogadzać.
Piątek, 2 lutego:
Gdzieniegdzie popada, deszcz lub śnieg, ale można też liczyć na przejaśnienia. Będzie coraz chłodniej.
Sobota, 3 lutego:
Na weekend temperatura pójdzie w górę, ale jednocześnie niebo zasnuje się szarymi chmurami, z których padać będzie deszcz. Wiatr zacznie się wzmagać.
Niedziela, 4 lutego:
Wrócą temperatury dochodzące do nawet kilkunastu stopni. Jednak do pełni szczęścia zabraknie nam pogodnego nieba, będzie za to padać i porywiście wiać, jak to zwykle łagodną zimą.
Poniedziałek, 5 lutego:
Początek tygodnia ciepły, ale z rozpogodzeniami i mniejszą ilością opadów.
Wtorek, 6 lutego:
Znów chłodniej, a to oznacza, że deszcz zacznie się zmieniać w śnieg.
Środa, 7 lutego:
Coraz słoneczniej, choć na południowym wschodzie poprószy śnieg.
Czwartek, 8 lutego:
Sporo pogodnego nieba. Na zachodzie i południu może popadać. Na wschodzie mróz przez całą dobę.
Piątek, 9 lutego:
Więcej opadów mieszanych i silniejszy wiatr.
Sobota, 10 lutego:
W weekend czeka nas powolne ocieplenie. Opadów wciąż bardzo dużo.
Niedziela, 11 lutego:
Dłuższych chwil ze słońcem nie będzie.
Poniedziałek, 12 lutego:
Końcówka naszej prognozy mokra, wietrzna, ale odwilżowa.
Źródło: TwojaPogoda.pl