Astronomiczna zima rozpocznie się już dzisiaj (21.12) punktualnie o godzinie 17:28, czyli w momencie, gdy Słońce znajdzie się w tak zwanym punkcie przesilenia zimowego. Choć dla wielu z nas początek zimy to kiepska wiadomość, to jednak są też dobre wieści.
Dlaczego przesilenie zimowe było świętowane przez pradawne ludy znacznie huczniej od pierwszego dnia lata? Ponieważ począwszy od pierwszego dnia zimy nocy zaczynało ubywać, a dnia przybywać, a jasność po raz pierwszy od 6 miesięcy wygrywała z ciemnością.
Dlatego wierzono, że to nowy początek, często obchodzony na równi z Nowym Rokiem. Pierwszy dzień zimy jest jednocześnie najkrótszym dniem w roku, a więc od jutra (22.12) z każdą kolejną dobą Słońce będzie gościć na naszym niebie coraz dłużej.
Najbardziej depresyjny dzień
Dzisiaj mamy najbardziej ponury dzień w całym roku. Nie dość, że bardzo krótki, to jeszcze pochmurny, mokry i wietrzny. W zachodniej połowie kraju spodziewamy się opadów deszczu, a we wschodniej połowie najpierw śnieżyc, a później także deszczu ze śniegiem i deszczu.
Wszędzie będzie porywiście wiać z zachodu, a temperatura będzie przechodzić z minusów na plusy rozpoczynając odwilż. Z powodu wielowarstwowego zachmurzenia do powierzchni ziemi będzie docierać najmniej promieni słonecznych na tle całego mijającego roku.
W dodatku tam, gdzie nie utworzy się pokrywa śnieżna, promienie słoneczne nie będą się od niej odbijać i zwiększać oświetlenia. Goła ziemia będzie pochłaniać promienie, przez co będzie jeszcze ciemniej. Wizualnie dzień będzie krótszy niż gdyby niebo było bezchmurne.
Brak słońca i bardzo nieprzyjemne środowisko termiczne, wilgotne i wietrzne, będzie fatalnie wpływać na nasze samopoczucie. Możemy być senni, rozkojarzeni i drażliwi. Osoby cierpiące na depresję sezonową, mogą zaobserwować nasilenie się objawów.
Najkrótszy dzień w tym roku
Słońce będzie panować nad horyzontem średnio przez 7 godzin 40 minut, ale nie wszędzie w równym stopniu. Jako, że z północy na południe kraju dystans wynosi przeszło 600 kilometrów, to długość dnia różni się nawet o godzinę.
Zdecydowanie najkrótszy dzień mają mieszkańcy północnego krańca Polski, a dokładniej Jastrzębiej Góry koło Władysławowa, która leży nieopodal słynnego Przylądka Rozewie. Tam dzisiaj Słońce wędrować będzie nad horyzontem tylko przez 7 godzin i 10 minut. Nasza dzienna gwiazda wzniesie się zaledwie 12 stopni nad horyzont, 5 razy niżej aniżeli w pierwszy dzień lata.
Natomiast najdłużej najkrótszym dniem będą się cieszyć mieszkańcy południowych krańców Bieszczad. Tam dzień potrwa 8 godzin i 20 minut, a więc będzie o ponad godzinę dłuższy niż na wybrzeżu. Maksymalna wysokość Słońca nad horyzontem wyniesie niecałe 18 stopni.
Zdecydowanie krótszy dzień panuje w Skandynawii, bowiem im dalej na północ, tym noc jest dłuższa, a dzień krótszy. Barierą jest koło polarne za którym panuje całodobowa noc. W Sztokholmie w Szwecji Słońce będzie ponad horyzontem przez zaledwie 6 godzin i 5 minut, a w Rejkiawiku na Islandii 4 godziny i 7 minut.
Najdłuższa noc w tym roku
Przed nami najdłuższa noc, która najbardziej przeciągać się będzie oczywiście w okolicach Przylądka Rozewie, przez całe 16 godzin 48 minut. Najkrócej zaś w Bieszczadach, bo przez 15 godzin 48 minut.
Od jutra (22.12) noce stawać się będą coraz krótsze, a dni coraz dłuższe, chociaż początkowo nie będzie to prawie zauważalne. A to dlatego, że dnia przybywa najpierw o zaledwie kilkadziesiąt sekund na dobę. Z biegiem tygodni wydłuża się to do 1 minuty, potem 2, a najszybciej dnia przybywa w okolicach pierwszego dnia astronomicznej wiosny, aż o 4-5 minut na dobę.
Warto też podkreślić, że mimo iż dzień wydłuża się, to jednak wcale nie oznacza, że równomiernie przybywa go rano i wieczorem. Okazuje się bowiem, że wieczorami dnia nam już przybywa mniej więcej od tygodnia, jednak rano jasno wciąż robi się coraz później i nie zmieni się to aż do ostatnich dni roku.
Zima astronomiczna i kalendarzowa nie mają nic wspólnego z tym, co mamy akurat za oknem. Dlatego też zima w pogodzie może się rozpocząć nawet miesiąc wcześniej, a czasem, jak w tym sezonie, co chwilę pokazywała nam swe pazurki, nie pozostawając na dłużej niż tydzień.
Dodajmy, że zima astronomiczna rozpoczyna się na całej północnej półkuli Ziemi, natomiast na półkuli południowej startuje lato. Oficjalnie biała pora roku potrwa dokładnie do 20 marca do godziny 17:15, kiedy oficjalnie rozpocznie się astronomiczna wiosna. To stanie się za 89 dni.
Źródło: TwojaPogoda.pl