FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Tuż przed świtem czeka nas niecodzienne zjawisko na niebie

W ostatnich tygodniach mieliśmy tak mało pogodnych nocy, że ominęły nas najciekawsze zjawiska astronomiczne. Trzymajmy więc kciuki za to, abyśmy mogli zobaczyć najbliższe, do którego dojdzie w poniedziałek, a następnie w piątek tuż przed świtem.

Jowisz i Wenus. Fot. NASA.
Jowisz i Wenus. Fot. NASA.

W poniedziałek (12.11) tuż przed wschodem Słońca na wschodnim niebie ujrzymy niecodzienne zjawisko, które przez astronomów określane jest jako jedno z najbardziej atrakcyjnych w tym roku. Dlaczego? Ponieważ zbliżą się do siebie dwie najjaśniejsze planety ziemskiego nieba: Wenus i Jowisz.

Dzielić je będzie odległość zaledwie około 0,15 stopnia, co oznacza, że będzie można odnieść wrażenie iż tworzą jedną "gwiazdę". Jasność Wenus jest największa w roku i wynosi obecnie -4 mag, zaś Jowisza jest nieco mniejsza i sięga -1,7 mag.

Wenus to najjaśniejsza planeta ziemskiego nieba i zarazem trzeci po Słońcu i Księżycu tak jasny obiekt widoczny gołym okiem. Jej powierzchnia ukrywa się przed okiem sond kosmicznych pod grubą warstwą chmur, które wywołują na planecie swoisty efekt cieplarniany. Jowisz to z kolei największa planeta w naszym Układzie Słonecznym, gazowy gigant odległy od nas o blisko miliard kilometrów.

Obie planety krążą po osobnych orbitach, oddalonych od siebie o setki tysięcy kilometrów, a spotykają się tylko na ziemskim niebie, tworząc zapierający dech spektakl, który będziecie mogli obserwować, w zależności od lokalizacji, między godziną 5:00 a 6:30, bardzo nisko między wschodnim i południowo-wschodnim horyzontem.

Jako, że ciała niebieskie znajdą się nisko, warto wybrać się na odsłonięty teren, gdzie horyzontu nie będą nam przysłaniać zabudowania czy drzewa. Jak zwykle zachęcamy Was do robienia zdjęć i wysyłania ich do nas: redakcja@twojapogoda.pl

To jednak jeszcze nie koniec widowisk, ponieważ w piątek (17.11), gdy Jowisz i Wenus oddalą się nieco od siebie, dołączy do nich Księżyc tuż przed nowiem, w postaci bardzo wąskiego sierpa.

Zachęcamy Was również do podziwiania innych ciekawych obiektów ziemskiego nieba, w te coraz dłuższe noce. Godnym obserwacji jest m.in. Mars, czyli Czerwona Planeta, na którą zwrócone są oczy większości astronomów. Być może przyszły dom ludzkości znajdziemy w konstelacji Panny, powyżej Wenus i Marsa, średnio wysoko na niebie południowo-wschodnim.

W listopadzie władzę na niebem zaczyna przejmować słynny gwiazdozbiór Oriona, który tuż przed świtem jest widoczny dość nisko na niebie zachodnim. Orion widoczny jest przez całą noc, wędrując od zmierzchu do świtu od wschodniego po zachodnie niebo.

Źródło: TwojaPogoda.pl

prognoza polsat news